Pod nogami ćwiczących pojawiła się przed kilkoma miesiącami prawdziwa kłoda, jakiej dotychczas nie znali. Wcześniejsze przeszkody w drodze na siłownię takie jak brak czasu, zmęczenie czy zwykłe lenistwo w tej chwili wyglądają błaho i śmiesznie.
W marcu tego roku kluby fitness zostały zamknięte do odwołania –
na całe szczęście jak już dziś wiemy był to okres trzech miesięcy
(i oby na tym się skończyło) i wielu z nas zdecydowało się na
powrót na siłownie.
O ile w okresie przymusowej kwarantanny nie mieliśmy wolnego pomieszczenia w domu i kilku tysięcy złotych na zakup podstawowego sprzętu treningowego, utrzymanie formy w warunkach domowych stało się nie lada wyzwaniem.
Akcesoriami fitness jakie z wielkim powodzeniem mogły (i nadal mogą) nie tylko ułatwić nam to trudne zadanie, ale nawet pozwolić nadal się rozwijać są bez wątpienia gumy oporowe mini band.
Czym są taśmy mini band?
Mini bandy stworzone są z lateksu o wysokiej wytrzymałości. Ich
działanie opiera się na wykorzystaniu oporu, który wraz z rozciąganiem taśm na różne sposoby równomiernie wzrasta. W sklepach
znajdziemy zazwyczaj zestawy składające się z kilku kolorów,
świadczących o różnym stopniu trudności rozciągania gum.
Poziomy te nie są jednak w żaden sposób ''odgórnie'' ustalone ani zmierzone, a kolory mogą różnić się w zależności od producenta. Jednego możemy być pewni – im taśma grubsza, tym więcej siły będziemy musieli użyć by ją rozciągnąć.
Jakie zastosowanie mają mini bandy?
Mini band powstały jako przyrząd mający
wspomagać rehabilitację po urazach i złamaniach. Szczególne
zastosowanie znajdowały u sportowców, a także u osób którym bardzo
zależało na możliwie najszybszym powrocie do pełnej
sprawności. Przewagą gum oporowych nad wolnym ciężarem jak
sztangielki bądź odważniki było przede wszystkim bezpieczeństwo –
mini band nie obciążają stawów i pozwalają na większą
kontrolę nad pracą mięśni.
Z czasem jednak zauważono, że gumy oporowe – zarówno mini band
jak i wersje o dłuższym obwodzie – mogą nie tylko ułatwić powrót do
treningów, ale także stanowić jego urozmaicenie, a nawet
alternatywę.
Choć jeszcze do niedawna wykorzystywane były głównie przez
zawodników gier zespołowych oraz sportów walki i lekkoatletów,
jakiś czas temu zostały docenione przez trenerki fitness, a za ich
pośrednictwem także rekreacyjnie ćwiczące panie. Czy
słusznie?
Zdecydowanie tak!
Mini band na sexy ciało
Mimo ciągle narastającej popularności klubów fitness wiele
kobiet nadal preferuje
treningi w zaciszu domowym. Tutaj mamy pierwszą ogromną zaletę
mini band – cały zestaw zajmuje prawdopodobnie mniej miejsca, niż
komplet biżuterii ćwiczącej. Wprawdzie nie będziemy mogli
wykorzystać taśm do roli wieszaka na ubrania jak w przypadku
orbitreka czy rowerka stacjonarnego, lecz zaoszczędzimy czas
marnowany na przecieranie ich z kurzu...
Ćwiczenia z mini band szczególnie sprawdzają się w pracy nad dolnymi partiami ciała. Choć ograniczając się do treningu wyłącznie z nimi niestety nie ma szans ani na rozbudowę mięśni pośladkowych czy ud (do tego potrzebny jest bodziec w postaci ciężaru znacznie większego niż wygenerować może sama taśma), ani na redukcję tkanki tłuszczowej (tu z kolei kluczowy jest deficyt kaloryczny), ćwicząc z mini band możemy liczyć na to, że ciało stanie się bardziej jędrne i sprężyste.
Mini band - ćwiczenia
Oto lista najbardziej skutecznych ćwiczeń z mini band na nogi i pośladki:
- Odwodzenie nogi do boku stojąc
Gumę załóż na wysokość kilku centymetrów powyżej linii kostek.
Wyprostuj ciało i unieś możliwie jak najwyżej jedną nogę. Postaraj
się na ułamek sekundy zatrzymać ruch w szczytowej jego fazie, a następnie powoli odstaw stopę na ziemie, po czym wykonaj kolejne
powtórzenie. Dostosuj taśmę w taki sposób, by być w stanie wykonać
15-20 powtórzeń bez przerwy.
- Przysiady
Tym razem mini band powinien znaleźć się nad kolanami.
Wykonujemy klasyczny przysiad z tą różnicą, że przez cały czas
trwania ruchu staramy się mocno rozciągać gumę (UWAGA, jeśli będzie
ona zbyt cienka, wtedy nie spełni swojej roli!).
Poza oczywistym wpływem na wygląd nóg i pośladów, ćwiczenie
dodatkowo korzystnie oddziałuje na kolana, które u wielu osób
podczas przysiadu mają tendencję do niepoprawnego ruchu do
wewnątrz. Wykonaj maksymalną dla Ciebie ilość powtórzeń.
- Unoszenie nogi w klęku podpartym, czyli tak zwane ''wykopy''
Ustaw się tak, by Twoje wyprostowane ramiona, kolana i stopy
były w pozycji wyjściowej na ziemi (ramiona z tułowiem, udo z tułowiem oraz łydka z udem tworzą kąty proste). Mini band możesz
założyć na kostki bądź podobnie jak przy przysiadach kilka
centymetrów nad kolano. Unieś jedną nogę rozciągając taśmę i postaraj się zatrzymać przez chwilę ruch na górze. Zrób 25
powtórzeń.
Mini band – hit czy kit?
Jeśli mieliście wcześniej wątpliwości co do inwestycji w gumy
oporowe, mamy nadzieję że udało się nam nieco przybliżyć ich temat i ewentualną rolę w treningu.
Niestety, po drugiej stronie długiej listy plusów i korzyści mini band mają jedną wyraźną wadę. Posiadając je, o wiele trudniej będzie znaleźć wymówkę przed treningiem, niezależnie od tego czy jesteśmy w domu, na wyjeździe służbowym czy wakacjach – gumy zmieszczą się do najmniejszej kieszonki w plecaku. Jesteście gotowi do ćwiczeń?
Mini band kupisz w sklepie bcaa.pl 🛒
4FIZJO Zestaw Taśm Mini Band 5szt
BodyNetics Zestaw Taśm Mini Power Band 3szt
MT Zestaw Taśm Mini Power Band 5szt
Michał Kusyk
Środa, 8 lipca 2020