Pewne mity powtarzane na siłowniach urosły już do miana kultowych, a powtarzane wielokrotnie sprawiają, że niektórzy zaczynają w nie wierzyć traktując jako wyznaczniki dobrego treningu.
Pora zatem je obalić!
1. Maszyny są lepsze niż hantle i sztanga dla początkujących
Często można zauważyć, że osoby rozpoczynające treningi na
siłowni kierują się w stronę maszyn i jak ognia unikają wolnych
ciężarów, czyli hantli i sztang. Jeszcze gorzej, kiedy trener sadza
swoich podopiecznych na każdym urządzeniu po kolei. Osoba
początkująca przede wszystkim musi nauczyć się podstawowych wzorców
ruchowych, takich jak: prawidłowe zgięcie biodra, prawidłowa
mechanika przysiadu oraz poprawny wzorzec pracy łopatek. Nie da się
tego nauczyć korzystając z maszyn, które izolują konkretne mięśnie i to jeszcze często w pozycji siedzącej. Początkujący powinni
wykonywać jak najwięcej ćwiczeń wielostawowych z użyciem
hantli, sztang oraz kettli. Maszyny mogą być jedynie dodatkiem w treningu.
2. Plan znanego zawodnika da mi najlepsze efekty
Co najczęściej robią młodzi panowie, gdy zaczynają ćwiczyć?
Szukają w Internecie treningu jakiegoś znanego zawodnika, którego
podziwiają i próbują wykonać jego trening. To chyba najgorsza rzecz
jaką można zrobić. Po pierwsze ten zawodnik ćwiczy bardzo ciężko
już wiele lat. Dawno temu opanował poprawną technikę wszystkich
ćwiczeń i wypróbował na sobie setki planów treningowych. Aby
osiągać progres, musi sięgać po bardziej złożone metody. Jeśli Ty
porwiesz się na taki trening to wyrządzisz sobie tylko krzywdę. Po
drugie, należy pamiętać, że to co działa na innych nie
koniecznie musi być dobre dla Ciebie. Trening należy dostosować
do swoich potrzeb, możliwości i aktualnych słabych stron.
3. Podnosząc ciężary stanę się męska
Jest to chyba największy mit krążący wśród pań. Mimo, że wiedza o treningu w ostatnim czasie bardzo wzrosła, wiele kobiet wciąż boi się ćwiczyć z hantlami i sztangami, ponieważ wydaje im się, że od tego urosną im duże mięśnie. Drogie Panie – nic bardziej mylnego. Kobieta na siłowni? Jak najbardziej! Fizjologia kobiet skonstruowana jest tak, że praktycznie nie pozwala na zdobycie większej ilości mięśni. Jeśli widziałaś kiedyś nadmiernie umięśnioną kobietę, to jest to wynikiem długich lat ciężkiego treningu, odpowiedniej diety, suplementacji i niestety często użycia środków niedozwolonych. Trenując 2 lub 3 razy w tygodniu na siłowni absolutnie nie musisz bać się, że Twoje mięśnie staną się nagle za duże. Poza tym to właśnie mięśnie są tym, co najlepiej sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej. Dlatego kobiety łapcie za hantle i sztangi.
Dlaczego kobiety nie powinny bać się budować mięśni?
4. Brzuszki są najlepsze żeby mieć piękny brzuch
Jeśli Twój brzuch pokrywa większa lub mniejsza ilość tkanki tłuszczowej to wykonywanie setek, a nawet tysięcy brzuszków nie przybliży Cię do upragnionego celu nawet o krok. Jeśli chcesz mieć ładnie wyrzeźbiony brzuch to pierwsze co należy zrobić, to pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej, która zasłania mięśnie. Można to osiągnąć przede wszystkim poprzez zmianę nawyków żywieniowych. Odpowiednie odżywianie będzie zawsze kluczem do sukcesu jeśli chodzi o redukcję tkanki tłuszczowej, a mięśnie brzucha najmocniej pracują podczas wykonywania ciężkich ćwiczeń wielostawowych, takich jak: martwe ciągi, przysiady czy podciągnięcia. Często nie ma już potrzeby wykonywania dodatkowych ćwiczeń. Dlatego czas, który do tej pory poświęcałeś na wykonywanie brzuszków poświęć na przygotowanie sobie odpowiednich posiłków na cały dzień.
5. Trzeba robić dużo powtórzeń podczas redukcji
To bardzo często spotykana praktyka. Osoby, które redukują
tkankę tłuszczową nagle wszystkie ćwiczenia wykonują w przedziale
15-20. Niestety jest to kiepski pomysł. Należy pamiętać, że
wyznacznikiem dobrej redukcji jest m.in. utrzymanie poziomu siły z poprzednich okresów. Jeśli przestaniemy wykonywać powtórzenia w małej liczbie powtórzeń to mięśnie nie będą miały bodźca, aby
pozostać silnymi. Ponadto, duża liczba powtórzeń w okresie ujemnego
bilansu kalorycznego może powodować spadek masy mięśniowej. Z kolei
praca na dużym obciążeniu i niewielkiej liczbie powtórzeń powoduje
wyrzut hormonów, które sprzyjają zarówno zachowaniu obecnej masy
mięśniowej i utracie tkanki tłuszczowej.
6. Plan nie jest potrzebny
Trening bez planu to jeden z najczęściej popełnianych błędów u osób ćwiczących na siłowni. Praca bez wcześniejszego zaplanowania
ćwiczeń, ilości serii, powtórzeń, czasu przerw itd. nigdy nie
przyniesie pożądanych efektów. Musimy wiedzieć nad czym dokładnie w danym okresie chcemy pracować. A do tego potrzebny jest dobry plan.
Bez tego trening zamienia się jedynie w chaotyczne wykonywanie
ćwiczeń. Odpowiednio ułożony plan jest gwarantem
systematycznego progresu i dodatkowo stanowi duży bodziec
motywacyjny. Osobie, która ma zaplanowane treningi znacznie
trudniej będzie się złamać, żeby opuścić trening, nawet w sytuacji
gorszego samopoczucia.
7. Jeśli przestanę trenować mięśnie zamienią się w tłuszcz
Tkanka mięśniowa i tkanka tłuszczowa to dwie zupełnie odmienne
struktury. Obie działają niezależnie i nie ma możliwości, aby
mięśnie zamieniały się w tłuszcz i odwrotnie. Kiedy przestajemy
ćwiczyć na dłuższy czas normalne jest, że poziom mięśni maleje,
ponieważ nie otrzymują one bodźca do rozwoju w postaci treningu.
Jest to również czas, w którym jemy więcej lub tyle samo, gdy
wykonywaliśmy kilka jednostek treningowych w tygodniu. Wszystko to
sprawia, że tkanka tłuszczowa odkłada się wtedy chętniej.
8. Więcej znaczy lepiej
To klasyczny błąd osób początkujących, a czasem nawet i bardziej
zaawansowanych. Ludziom często wydaje się, że jeśli zrobią więcej
ćwiczeń, serii czy powtórzeń, spędzą więcej czasu na bieżni czy na
zajęciach fitness to efekty będą lepsze i szybsze. Niestety to nie
działa w ten sposób. Wykonywanie zbyt długich i męczących treningów
będzie skutkować pogorszeniem możliwości wysiłkowych i zwiększeniem
ryzyka kontuzji. Nie bez powodu najlepsi trenerzy oraz naukowcy na
świecie sugerują, że część właściwa treningu (czyli bez rozgrzewki i schłodzenia potreningowego) nie powinna trwać dłużej niż 60
minut. Warto wziąć to pod uwagę planując swoją aktywność.
9. Kreatyna jest tylko dla zaawansowanych
Kreatyna to
substancja chemiczna, która naturalnie występuje w naszym
organizmie. Ma ją zatem każdy, niezależnie od wieku, płci, czy
stażu treningowego. Najważniejszą funkcją kreatyny jest
magazynowanie energii oraz wpływ na resyntezę cząsteczek ATP
wykorzystywanych podczas każdej aktywności organizmu.
Jednak szeroki wachlarz korzyści stosowania kreatyny nie zamyka
się jedynie do aspektów treningowych. Udowodniono, że kreatyna
m.in.:
- Poprawia regenerację układu kostno-stawowego,
- Wpływa na redukcję stanów zapalnych w organizmie,
- Wpływa na poprawę funkcji kognitywnych oraz pamięci.
Jak widać z powyższego, kreatyna to bardzo wszechstronny
suplement. Jak widać, z jej zalet mogą korzystać nie tylko osoby
aktywne fizycznie! Więcej na ten temat znajdziesz w artykule:
Czy kreatyna to suplement tylko dla sportowców?
Piątek, 17 sierpnia 2018