Czy przez dwa tygodnie mogę stracić zbudowane mięśnie?
Podobnie jak przez dwa tygodnie treningów nie zanotujemy
wielkich postępów, tak samo w tym czasie nie ma możliwości by masa
mięśniowa mogła znacząco ucierpieć. Naturalnie, ciało nie będzie
tak ''twarde'', a mięśnie stracą nieco na pełności i gabarytach,
ponieważ bez treningu siłowego nie będą one magazynować tak dużych
ilości glikogenu i składników odżywczych.
Wszystko jednak wróci do stanu wyjściowego zaraz po
powrocie na siłownię. Może więc warto zrobić ten krok w tył,
zregenerować się i odrobinę zatęsknić za ciężarami, by po powrocie
zabrać się do pracy z podwójną mocą? Zdecydowanie tak.
Ćwiczyć czy nie?
Wakacje typu restauracja-plaża-bar-plaża-restauracja jednak
zdecydowanie odradzamy. Wyjazd i oderwanie od czterech ścian domu
warto wykorzystać do podjęcia tych aktywności fizycznych, na
jakie na co dzień nie mamy czasu lub możliwości. Zamiast szukać
jeszcze przed wyjazdem najbliższej siłowni lub godzinami
przesiadywać w hotelowej, sprawdźmy okoliczne atrakcje turystyczne
które odwiedzić będziemy mogli pieszo bądź wypożyczonym
rowerem.
Chłońmy tak potrzebną i często brakującą nam witaminę D przebywając
możliwie jak najwięcej na słońcu, która przez dach siłowni niestety
przebić się nie zdoła.
Jeśli już naprawdę nie potrafimy funkcjonować bez codziennego
treningu, zdecydowanie warto rozważyć
ćwiczenia w plenerze. Zapewnią one zupełnie nowe bodźce dla
organizmu i być może pozwolą na poprawę naszych słabych punktów, o których zwykle pomiędzy wyciskaniem na klatkę, a zginaniem ramion
ze sztangielkami zapominamy.
Jak ćwiczyć na wakacjach?
Skupmy się na stabilizacji, rozciąganiu, wykonujmy
ćwiczenia z masą własnego ciała jak podciąganie na drążku w różnych wariantach, pompki czy wykroki.
Odrobina miejsca w plecaku pozwoli zabrać ze sobą gumy oporowe czy taśmy TRX – z nich także wynieść będziemy mogli wiele korzyści, które zaprocentują w przyszłych treningach na siłowni.
6PAK Zestaw gum oporowych mini band
Szczególnie dobrym pomysłem w tym okresie są
ćwiczenia interwałowe. Zajmują bardzo niewiele czasu, możemy
wykonać je bez żadnego sprzętu, a dodatkowo świetnie oddziaływać
będą na nasz metabolizm, samopoczucie i chęci do działania. Kilka
sprintów pod górę, parę intensywnych długości w basenie lub morzu, a innym razem bieg bokserski czy burpees. 10-20 krótkich
serii każdego dnia potrafi zdziałać cuda!
Wakacje od diety?
O ile zupełny brak treningu podczas urlopu nie wpłynie na formę
zbyt negatywnie, tego samego nie można powiedzieć o diecie.
Niestety u wielu ćwiczących czas wakacji oznacza dni kompletnego
odpuszczenia skrupulatnie
pilnowanego wcześniej jadłospisu.
Osoby te próbują nadkompensować sobie brak tłustych dań,
słodkich przekąsek i alkoholu przez wiele miesięcy, otwierając
pierwszą paczkę chipsów i piwo nim jeszcze zdążą dobrze wyruszyć w trasę na wakacje.
Efekt? Kilogramy natychmiast idą w górę, ponieważ organizm od razu zaczyna zatrzymywać wodę. Cała sylwetka staje się mocno popuchnięta, a serce mało nie wyskoczy na skutek stanowczego wzrostu ciśnienia. Do tego, po dwóch tygodniach tego typu ''laby'' wrażliwość insulinowa jest na takim poziomie, że od razu po powrocie do treningów czeka nas kolejna długa redukcja. Czy warto?
Eksperymentuj, ale zachowaj umiar
Jedną z zalet wakacji, szczególnie w ciekawych miejscach poza
granicami naszego kraju jest bez wątpienia możliwość poznania
wielu regionalnych dań, produktów i nieznanej nam wcześniej
kompozycji smaków. W żadnym wypadku nie zamierzamy zachęcać byście z tego przywileju rezygnowali, ale... umówmy się, trzecia dokładka
frytek z bufetu w hotelowej restauracji nie przysporzy Wam większej
ilości wspomnień z wakacji.
Warto zatem próbować wielu ciekawych potraw, nie odmawiać
sobie lodów we Włoszech, croissanta we Francji, ani jagodzianki nad
Bałtykiem, ale we wszystkim powinniśmy zachować umiar.
Dobrym rozwiązaniem na pewno będzie ograniczenie ilości węglowodanów na rzecz źródeł białka i tłuszczu, bo to właśnie przez nie najszybciej odczujemy skutki nadmiaru kalorii.
Jak trenować na urlopie?
Najważniejsze to zadbać o aktywność i nie przejadać się. Zamiast
klasycznego treningu warto maksymalnie korzystać z miejsca, w którym przebywamy. Wskoczmy do basenu, idźmy w góry, poodbijajmy
piłką do siatkówki.
Dzięki temu sylwetka w czasie urlopu nie straci wiele na jakości, psychika i układ nerwowy się zregenerują, a późniejszy powrót do treningu będzie znacznie łatwiejszy.
✒️Artykuł został oryginalnie opublikowany dn. 14.07.2020 r. i zaktualizowany dn. 30.06.2023 r. zgodnie z aktualną wiedzą.
Michał Kusyk
Piątek, 30 czerwca 2023