Kolacja – jeść czy jednak odpuścić? Choć na pierwszy rzut oka
zdania wydają się być bardzo podzielone, w rzeczywistości opinie
ekspertów żywienia i dietetyków są jednoznaczne – spożywanie
posiłku przed pójściem spać nie będzie miało negatywnego wpływu na
sylwetkę, o ile tylko nie zostanie przekroczony dobowy bilans
energetyczny przy zachowaniu odpowiedniego czasu do
snu.
Co jeść przed snem?
Posiłek przed snem powinien zawierać przede wszystkim produkty
doskonale znane przez nas organizm, których trawienie przebiega
sprawnie i bez niepokojących objawów.
- zrezygnujmy ze szklanki mleka, jeśli po spożyciu laktozy miewamy problemy żołądkowe,
- omijajmy szerokim łukiem pełną błonnika owsiankę z orzechami, kiedy po jej zjedzeniu czujemy się wzdęci,
- odpuśćmy żeberka, gdy za każdym razem po tłustym daniu borykamy się ociężałością w brzuchu.
Zamiast tego warto postawić na lekki posiłek przed snem, który w żaden sposób nie zakłóci nocnej regeneracji i mówiąc wprost –
pozwoli nam się wyspać.
Co jeść przed snem? Przykładowe produkty
- chude mięso drobiowe
- chude ryby
- polędwica wołowa i wołowina z niewielką ilością tłuszczu (do 7%)
- białka jaj
- ryż biały
- kasza jaglana
- kasza kuskus
- kanapki na waflach ryżowych z chudą wędliną
- ziemniaki pieczone
- świeże warzywa
Czy jedzenie przed snem tuczy?
Podobnie jak ''tylko dawka czyni truciznę'' (Paracelsus), tak
nie samo jedzenie bądź produkt możemy określić jako tuczący, a jego
ilość. Nigdy nie tyjemy przez konkretny posiłek, ani tym bardziej
przez moment, w którym go spożywamy. Oczywiście, ma to pewne
znaczenie dla ogólnej kondycji fizycznej, składu ciała czy
samopoczucia, ale w momencie popełniania innego rodzaju błędów
żywieniowych, będzie to absolutnie nieodczuwalne.
Jedynym tak naprawdę istotnym czynnikiem, który możemy obwiniać
za nasze ''tuczenie'' jest nadmiar kalorii w diecie – czyli
tych, które dostarczamy przez całą dobę. Jeśli spożywać będziemy
więcej energii niż wynosi nasze zapotrzebowanie, bez wątpienia owa
nadwyżka wiązać się będzie ze stopniowym zwiększaniem wyniku na
wadze czy w obwodach.
Dobrym sposobem będzie uzupełnienie diety suplementacją
ukierunkowaną na redukcję. Kompleksowy spalacz tłuszczu Redin
zapewni Ci mocne wsparcie, wpływając pozytywnie także na
apetyt.
Do zakupu Redin otrzymujesz
także 50-dniowy plan dietetyczny przygotowany specjalnie dla
Ciebie!
Łatwo zatem wytłumaczyć fakt, że osoby nie jedzące kolacji przez
jakiś czas mogą cieszyć się z redukcji masy ciała –
zmniejszają w ten sposób dostarczanie kalorii, które w godzinach
wieczornych szczególnie łatwo wymykają się spod kontroli tym,
którzy nie do końca przywiązują uwagę do jakości swej
diety.
Nie ma to jednak nic wspólnego z rezygnacją z posiłku po
godzinie 18.
Identyczne efekty osoby te osiągnęłyby, gdyby taką samą
zmniejszoną ilość kalorii rozłożyły na 3,4 lub 5 pozycji w menu, z których ostatnia byłaby zjedzona na godzinę-dwie przed snem.
Prawdopodobnie jednak plusem drugiego sposobu byłoby lepsze
samopoczucie oraz m.in. łatwiejsze zasypianie.
Jak zapanować nad wilczym głodem w nocy?
- Zjedz smaczną i satysfakcjonującą kolację
- Spróbuj systemu żywienia Intermittent Fasting
- Ogranicz ilość ''pokus''
- Idź szybciej spać
Smaczna i satysfakcjonująca kolacja
Głód bez wątpienia pojawi się, kiedy zaraz po zjedzeniu kolacji
czujemy niedosyt. Jeśli już w Twojej diecie muszą pojawić się
posiłki które nie są Twoimi ulubionymi, jakich ani ilość, ani smak
nie wywołuje lawiny uniesień dla Twoich kubków smakowych –
zdecydowanie ''wciśnij'' je do jadłospisu w ciągu dnia,
kiedy mnóstwo obowiązków, praca i pośpiech nie pozwolą szczególnie
długo się nad odczuciami tymi rozwodzić.
Gdy wieczór w Twoim życiu jest krótką chwilą dla siebie,
relaksem i odpoczynkiem, niech ostatni posiłek też da Ci maksimum
przyjemności – zawartych w założeniach kalorycznych.
Intermittent Fasting
Jeśli nawet smaczna i całkiem pokaźna kolacja nie do końca
rozwiązuje problem Twojego apetytu, warto zapoznać się z systemem
żywieniowym
Intermittent Fasting. Ustawienie ''okna żywieniowego'' (czyli
czasu, w którym po kilkunastu godzinach postu spożywamy wszystkie
kalorie z dobowego zapotrzebowania) na godziny
popołudniowo-wieczorne jak na przykład 16-22 z całą pewnością
pozwoli wyeliminować trudności z apetytem w tym
czasie.
Początki zwykle bywają ciężkie, jednak już po kilku dniach
poszczenia w pierwszej części dnia i adaptacji organizmu do nowego
sposobu dostarczania oraz wydatkowania energii metoda IF daje
świetne rezultaty.
Ogranicz ilość ''pokus''
Zapanowanie nad wilczym głodem może okazać się o wiele
trudniejsze, kiedy w nocnej szafce leży czekolada, wafelki i ulotka z pizzerii na dowóz, w lodówce chłodzi się piwko, a pobliski fast
food przesyła powiadomienia o kuponach zniżkowych z zainstalowanej w telefonie aplikacji.
Postarajmy się ograniczyć wszystko to, co utrudni nam utrzymanie
diety, szczególnie w trudnych godzinach wieczornych.
Idź szybciej spać
Wiele osób popełnia błąd i po zjedzeniu kolacji długo jeszcze
spędzają czas przed komputerem czy telewizorem – sami wywołujemy
wtedy wilka z lasu, razem z jego wilczym głodem.
Nie stwarzajmy sobie zatem problemu na własne życzenie, bo oczywistym jest, że o ile nad apetytem przychodzącym 60 minut po posiłku możemy bez trudu zapanować, to walka z głodem na kilka godzin po kolacji dla wielu osób skończy się sromotną porażką i obżarstwem, czego unikać przed snem tak bardzo byśmy chcieli.
Michał Kusyk
Czwartek, 21 stycznia 2021