Są czynniki, na które mamy wpływ w praktycznie 100 procentach.
Należą do nich jakość wykonywanego treningu oraz reżim dietetyczny.
Sami w naszych głowach możemy wykreować sobie nasze podejście do
treningu i w zależności od konsekwencji i cech charakteru
realizować go lub nie. Analogicznie możemy to odnieść do diety i jakości zjadanych posiłków. Co jednak w przypadku, kiedy są aspekty
mające ogromy wpływ na osiągnięcie celu treningowego, a nie do
końca my sami możemy w jakikolwiek sposób coś zmienić?
Do takich czynników należy nasze podłoże genetyczne oraz
częściowo profil hormonalny. Jako przykład podając podłoże
genetyczne mamy na myśli budowę naszego układu ruchu oraz aparatu
mięśniowego. Są bowiem ludzie, którzy mają w swoim kodzie
genetycznym zapisane unikalne przesłanki do stworzenia prawie
idealnych warunków do rozwoju muskulatury jak przyczepy mięśni,
ułożenie ich brzuśców, długość kości.
Dziś jednak zajmijmy się profilem hormonalnym, a w szczególności
jednym z najbardziej anabolicznych hormonów w naszym ciele, czyli
testosteronem. To właśnie on jest pożądany w dużym stopniu i determinuje nasze osiągi w sportach siłowych oraz
sylwetkowych.
Testosteron jest produkowany zarówno w organizmach żeńskich, jak
również męskich jednak w zupełnie innej ilości. U mężczyzn
produkowany jest w jądrach, a u kobiet w jajnikach. W naszym
organizmie występuje w dwóch formach: aktywnej i nieaktywnej. Forma
aktywna jest obecna we krwi w stosunkowo niskich ilościach, w przewadze jest natomiast forma nieaktywna połączona z komórkami
transportowymi SHBG (sex hormone binding globuline).
Niestety poziom testosteronu zaczyna spadać już po przekroczeniu
magicznej 30-tki. Dziś zajmiemy się zatem sposobami zwiększania
jego poziomu, ale warto nadmienić iż jego zbyt wysoki poziom
również niesie za sobą negatywne skutki dla naszych organizmów. U kobiet może powodować szereg zaburzeń, m.in. nieregularne cykle
miesiączkowe i problemy z płodnością.
Objawy niskiego poziomu testosteronu
Dziś zajmiemy się naturalnymi dozwolonymi sposobami podnoszeniu
poziomu testosteronu. Zanim jednak do tego przejdziemy warto poznać
objawy, po których możemy wnioskować o naszych potencjalnych
problemach z gospodarką hormonalną. Pragniemy podkreślić, że to są
tylko objawy które mogą, ale nie muszą wskazywać na niski poziom
testosteronu. Po ostateczną diagnozę należy udać się do lekarza
specjalisty z kompletem badań (pamiętajcie - warto jest je
wykonywać rano, wtedy poziom wolnego testosteronu jest niemalże o 30% wyższy niż w pozostałych porach dnia).
O niskim poziomie testosteronu może świadczyć:
- Brak lub zmniejszone libido,
- Wzrost ilości tkanki tłuszczowej połączony ze spadkiem masy mięśniowej,
- Brak energii, złe samopoczucie,
- Problemy ze snem,
- Nadmierne wypadanie włosów.
Są to objawy najczęściej spotykane. Jeśli w ostatnim czasie
przez okres kilkunastu dni zaobserwowaliście u siebie podobne
objawy warto rozważyć badania krwi i wizytę u endokrynologa.
Przejdźmy teraz do czynników, które negatywnie wpływają na nasz profil hormonalny. Eliminując źródło problemu nie będziemy musieli leczyć ich negatywnych skutków. Głównym czynnikiem, który jest mocno skorelowany z testosteronem jest wiek - wraz z upływem lat poziom hormonów spada. Niestety na to nic nie poradzimy, ale za to na stosowanie używek (alkohol, czy narkotyki) wpływ już mamy. Dodatkowo nadmierny stres, przetrenowanie oraz nieodpowiednia dieta sprzyjająca niskiemu poziomowi cholesterolu również mogą dodatkowo obniżać stężenie tego jakże ważnego męskiego hormonu.
Naturalne sposoby podnoszenia poziomu testosteronu
1. TRIBULUS TERRESTRIS
Tribullus
Terriestris czyli buzdyganek naziemny to roślina uprawiana w górach, głównie w Azji. Jego działanie odkrył w latach
siedemdziesiątych amerykański kulturysta Jeffrey Patterman, co
sprawiło że od tej pory tribulus nieprzerwanie zajmuje ważne
miejsce w wielu planach suplementacyjnych. Wspomaga naturalną
syntezę testosteronu, wykazując przy tym bardzo korzystne wsparcie
przy rozbudowie mięśni, czy też osiąganiu lepszych wyników
sportowych.
2. DAA
DAA (kwas D-asparaginowy)
- jego działanie polega na przekazywaniu do mózgu sygnałów o niskim
poziomie określonych białek, które są skorelowane z niskim poziomem
testosteronu. Co za tym idzie nasz organizm dążąc do wyrównania
braków zaczyna wzmożoną produkcję testosteronu. Są jednak
przesłanki, że nadmierna suplementacja może sprzyjać zjawisku
aromatyzacji, czyli konwertowaniu wolnego testosteronu do estrogenu
(jak to w naturze - we wszystkim trzeba zachować umiar).
3. ZMA
Magnez, witamina B6 oraz cynk (ZMA) – to niedocenione narzędzia w naturalnej walce z niskim poziomem testosteronu. Cynk bierze udział w produkcji testosteronu, a co więcej wpływa hamująco na proces
aromatyzacji. Magnez natomiast suplementowany przed treningiem
wpływa na ilość uwalnianego hormonu poprzez stymulację treningiem
oporowym. Całości dopełnia dodatek witaminy B6.
4. ASHWAGANDHA
Ashwagandha to kolejne ziele, które nie powinno być pomijane w codziennej suplementacji. Rewelacyjnie wpływa na niski poziom kortyzolu – co jak wiemy równoznaczne jest często z wyższym poziomem testosteronu (więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: Jak działa kortyzol? Dlaczego warto obniżyć jego poziom?). Nasila również powstawanie nowych połączeń neuronowych oraz sprzyja zapamiętywaniu.
Pamiętajcie jednak, że niezwykle istotnym narzędziem w walce o prawidłowy poziom hormonów jest sen. To podczas snu nasz organizm regeneruje się, czynności życiowe (tętno) obniżają się, a całe nasze ciało ładuje baterie na następny dzień.
Jeśli późno zacząłeś przygodę z siłownią lub jakimkolwiek innym
sportem, miewasz stresującą pracę, nie wysypiasz się, brak Ci
motywacji oraz relacje łóżkowe z panterką nie są już tak
częste - możesz mieć problemy z testosteronem.
Powyżej masz kilka propozycji suplementów, aby pomóc sobie w walce o prawidłowy poziom gospodarki hormonalnej. Są to tylko propozycje. Jeśli po kilkunastu tygodniach ich stosowania nie zanotowałeś żadnej różnicy warto skontaktować się z endokrynologiem. Zacznij od spokojnego, niezaburzonego snu, włącz dwa lub trzy suplementy o uzupełniającym się działaniu. Zacznij od lżejszych treningów i obserwuj co się dzieje. Kluczem jest słuchanie samego siebie, nasze ciało podpowiada nam we wszelaki sposób że coś jest nie tak: tracąc włosy, budząc się w środku nocy – to w jaki sposób zinterpretujmy te sygnały przełoży się na szybki powrót sił witalnych.
Sprawdź jeszcze kilka dodatkowych wskazówek, które pomogą Ci w optymalizacji stężenia testosteronu. Odnajdziesz je w artykule:
Jak podnieść poziom testosteronu u mężczyzn? Dieta i suplementy.
Wtorek, 29 maja 2018